Polski rynek usług finansowania społecznościowego jest w trakcie procesu normalizacji zasad, praw i obowiązków na nim funkcjonujących. Obecnie, żadna z platform nie prowadzi kampanii crowdfundingowych. Nie oznacza to jednak, że rynek umarł.
Dotychczas, w 2023 roku, na polskim rynku crowdfundingu miało miejsca 14 kampanii crowdfundingowych, z których aż 10 dotyczyło crowdfundingu udziałowego. Pozostałe cztery stanowiły oferty z crowdfundingu pożyczkowego.
W ramach przeprowadzonych ofert, emitenci pozyskali łącznie 12,029 mln zł. Wśród tegorocznych emitentów jest m.in. spółka Kombinat Konopny S.A., która pozyskała od inwestorów 100 % kwoty emisji, tj. 4,5 mln zł w niespełna 3 godziny.
Podobnym wynikiem, w zakresie ilości zebranych funduszy, może pochwalić się firma Somana Nomad City S.A., która w obydwu oferta z zakresu crowdfundingu pożyczkowego przeprowadzonego za pośrednictwem platformy Crowder.Pro pozyskała odpowiednio 500,2 tys. zł (166,70% zgłaszanej kwoty) oraz 1,208 mln zł (241 % zgłaszanej kwoty).
Ostatnim podmiotem, który również zebrał więcej funduszy niż tego oczekiwano jest MS Group sp. z o.o. (117,6% zgłaszanej kwoty).
Na dzień dzisiejszy, po wejściu w życiu nowych przepisów zgodnie z dyrektywą parlamentu UE, żaden z operatorów nie zaprezentował jeszcze oferty. Ostatnia kampania crowdfundingowa należąca do firmy 4MOSA S.A. – właściciela marki MUSCAT – miała miejsce na platformie Crowdway.pl w październiku i zakończyła się z początkiem bieżącego miesiąca. W tym samym czasie trwała również druga oferta crowdfundingu pożyczkowego firmy Samana Nomad City S.A.
Okres ten, wyglądający jak powolne umieranie rynku crowdfundingu w Polsce, jest początkiem profesjonalizacji usług oferowanych w jego zakresie. Zgodnie z wypowiedzią rzecznika prasowego KNF – Jacka Barczewskiego dla serwisu strefainwestorow.pl, na koniec października do UKNF wpłynęło 7 wniosków o licencję, które czekają na rozpatrzenie. Trzy z nich dotycząc crowdfundingu inwestycyjnego, kolejne 3 crowdfundingu pożyczkowego, a 1 crowdfundingu pożyczkowego oraz crowdfundingu inwestycyjnego. Każdy z wniosków jest na innym etapie rozpatrywania, co wynika z terminu ich nadesłania do Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego.
„Trzy wnioski dotyczą crowdfundingu inwestycyjnego, trzy crowdfundingu pożyczkowego, a jeden crowdfundingu pożyczkowego oraz inwestycyjnego” – dodaje rzecznik UKNF.
Proces przyznawania licencji jest trudnym zadaniem dla każdej ze stron. Na rynku, wśród doradców podmiotów wnioskujących nie zostały jeszcze wypracowane jednolite standardy. Oprócz tego, wprowadzone przepisy oraz regulacje unijne stawiają dość wysokie wymagania w kierunku dostawców usług społecznościowych.
„Co do kwestii ich jakości oraz współpracy z wnioskodawcami, mamy tu dużą różnorodność. Należy pamiętać, że wciąż jest to „świeży temat”, więc nawet wśród doradców obsługujących wnioskodawców nie stworzył się jeszcze standard. Trzeba też mieć na uwadze fakt, że wymogi stawiane przez regulacje unijne są dość wyśrubowane i w związku z tym proces ten jest naturalnie wymagający dla każdej ze stron” – mówi Jacek Barszczewski rzecznik prasowy UKNF.
Obecnie na rynku jest 3 dostawców usług finansowania społecznościowego, którzy otrzymali już licencję od KNF na dalsze prowadzenie działalności na rynku crowdfundingu. Jedna z nich to platforma skupiająca się wyłącznie na crowdfundingu pożyczkowym Finansowo.pl, a pozostałe dwie to platforma Emiteo.pl oraz GPW Private Market.