Emisja akcji Alkoholowe S.A. budzi dość duże kontrowersje wśród uczestników rynku crowdfundingu. Niezakończone sprawy z przeszłości wciąż dają o sobie znać i odstraszają inwestorów.
Rynek emisji akcji na platformach crowdfundingowych śledzę od ponad roku, więc trudno jest mi się wypowiedzieć na kwestie, które miały miejsce wcześniej. Nie mniej jednak postaram się wziąć je pod uwagę przy analizie obecnego podmiotu.
Słów kilka o spółce
Z prawnego punktu widzenia Alkoholowe S.A. to nowy podmiot zarejestrowany w KRS 16 lipca ub. roku , który swoją działalność opiera na hurtowej sprzedaży napojów alkoholowych.
W rzeczywistości, (w zamyśle jego założyciela) Alkoholowe S.A. to de facto „taki sam” projekt jak znany już większości koncept piwa marki Brodacz. Spółka została powołana do życia przez obecnego prezesa zarządu Brodacz S.A. i co więcej (w ramach umowy) będzie korzystała z zasobów pierwszego podmiotu.
O co właściwie chodzi ?
Wspomniany podmiot, Brodacz S.A., to spółka zajmująca się sprzedażą trunków na rynku piw rzemieślniczych. Nie posiadając własnego zakładu produkcyjnego, marce udało się zbudować portfolio składające się ze 100 pozycji, które skradły upodobanie smakoszy napojów alkoholowych.
Wraz z rozwojem marki, spółka poszła po niezbędne do rozwoju środki na rynek crowdfundingu. Pierwsza emisja odbyła się w listopadzie 2018 roku, a druga w grudniu 2019. I to właśnie w wyniku drugiej zbiórki, ówczesny emitent trafił na listę ostrzeżeń KNF.
Powołanie drugiej spółki i udostępnienie jej wszelkich zasobów do produkcji piw marki Brodacz jest więc próbą ratowania pozycji produktów tej marki na rynku.
Pozostałe kwestie
W dokumentach rejestrowych spółki, kapitał zakładowy wynosi 100 tyś. złotych. Niestety, wpłacona została jedynie 1/4 tej kwoty. Poza tym spółka jest czysta i nic nie posiada poza zawartą umową oraz listem intencyjnym ze spółką Brodacz S.A.
W zarządzie zasiada Pan Tomasz Brzostowski ( w Brodacz S.A. pełni on funkcje Prezesa Zarządu) oraz Pan Artur Gaj ( w Brodacz S.A. jest członkiem rady nadzorczej).
Wniosek: Alkoholowe S.A. to nie tylko ten sam koncept, zasoby co Brodacz S.A., ale również ta sama komórka nadzorczo-zarządcza. Szkoda, tylko, że wielkość wpłaconego kapitału nie została ujęta w myśl tej samej zasady.
Produkt
Emitent o samym produkcie mówi niewiele, a szkoda.
Na stronie emisji, spółka chwali się dostępem do receptur piw marki Brodacz oraz planami urozmaicenia oferty w najbliższej przyszłości. Skupia się to głównie na wprowadzeniu dwóch nowych kategorii produktów, tj.:
- napojów bezalkoholowych;
- piw 0,00%;
Dużo większe zamiary wobec własnego wyrobu, Alkoholowe S.A. snuje w połączeniu z odejściem od browarnictwa kontraktowego na rzecz własnego zakładu browarniczego wybudowanego na terenach województwa warmińsko-mazurskiego. Wówczas, emitent planuje poszerzenie grona odbiorców po przez dostosowanie ceny produktu jak i jego wizerunku do typowego piwa regionalnego.
Wniosek: Mimo, iż de facto propozycja wartości emitenta jest tożsama z propozycją jaką kieruje wobec swoich klientów Brodacz S.A., wypadałoby nieco szerzej ją przedstawić. W przeciwnym razie osoby zasiadające w spółce emitenta nie powinny się dziwić wszechobecnym opiniom.
To samo tyczy się planowanych produktów. Pojęcie „napoje bezalkoholowe” jest zbyt ogólne. Przydałby się nieco szerszy opis co do planowanych produktów. Tym bardziej, że są one zbieżne z pojęciem „piwa bezalkoholowe”, które emitent używa w odniesieniu do zamiarów na przyszły rok. Brak konkretów, jedynie ogólne obietnice.
Model biznesowy
W przypadku strategi biznesowej, Alkoholowe S.A. również nie wykazało się szczególnym wysiłkiem. Emitent w dość ogólny sposób przedstawił swój model biznesowy. Tzn. jest on taki sam jak w Brodacz S.A.
Planowany model biznesowy Alkoholowe S.A.


Z przedstawionej przez emitenta grafiki możemy dowiedzieć się, że:
- produkcja będzie zlecona podmiotom zewnętrznym;
- sprzedaż obejmuje sklepiki, obiekty hotelowe i rekreacyjne;
- znak towarowy, know-how i klienci zostaną „zaczerpnięci” z Brodacz S.A.
Dodatkowo spółka zamieściła wzmiankę o obszarze, na którym rozpocznie swoją sprzedaż, a także zatrudnieniu. Na pierwszy rzut, emitent celuje w województwo pomorskie (tam gdzie ma siedzibę zresztą) i w tym celu chce zatrudnić 2 przedstawicieli handlowych.
Jest to zbyt ogólny zarys strategii działania, który nie przedstawia konkretnych rzeczy (znowu!).
Brakuje przede wszystkim informacji odnośnie partnerów biznesowych ( w odniesieniu do produkcji i sprzedaży), prognozy wolumenu sprzedaży, strategii zdobywania klientów, promocji i reklamy. Jest to tylko część tego, co powinno się tu znaleźć. A póki, co można odnieść wrażenie, że emitent wychodzi z założenia, że wszyscy znają piwo marki Brodacz i nie mają żadnych wątpliwości co do jego powodzenia na rynku. No chyba jednak tak nie jest.
Wniosek: Model biznesowy Alkoholowe S.A. trudno jest poddać obiektywnej ocenie, skoro sam emitent nie ujawnia na jego temat zbyt wielu informacji. Wzmianki o tym, gdzie planuje rozpocząć sprzedaż oraz z jakich zasobów zamierza skorzystać są nie wystarczające na tym poziomie biznesu.
Kolejną kwestią jest obszar na którym planowane jest rozpoczęcie działań handlowych. Dlaczego akurat tam? Czy tam jest największy rynek dla tego typu produktów?
Na te pytania niestety nie znamy odpowiedzi, a myślę, że w przypadku chęci pozyskania inwestora, spółka powinna uzsadaniać swoje decyzje biznesowe.
Sytuacja finansowa emitenta
Im dalej w las, tym ciekawiej.
Otóż, spółka Alkoholowe S.A. jest prawie czysta.
Aktywa
Zgodnie z załączonymi dokumentami finansowymi, emitent na koniec lutego bieżącego roku dysponował aktywami obrotowymi o wartości 149 199,90 zł. W większości składały się na nie środki pieniężne – tj. 135 861,41 zł. Po za tym spółka nie dysponuje żadnym innym majątkiem (zgodnie z tym co jest zamieszczone w bilansie).
Pasywa
Zastanawiający jest fakt, spółka w pozycji „Kapitał (fundusz) podstawowy” na koniec 31 grudnia 2021 roku wpisała pełną wartość kapitału zakładowego, gdzie jak wiadomo została uiszczona jedynie 1/4 tej kwoty. A w związku z tym, jeżeli zysk(strata) netto na koniec tego samego okresu wynosiła 18 100,90 zł, to kapitał jakim dysponowała spółka nie wynosił 81 899,10 a grubo grubo mniej.
Rachunek Zysków i Strat
Biorąc pod uwagę cały wyżej zaprezentowany obraz spółki, chyba nikt nie spodziewa się zaskakujących wyników finansowych. Strata za rok 2021 wynosiła wspomniane już 18 100,90 zł. W głównej mierze jest to spowodowane usługami obcymi. Pytanie, co dokładnie to było? Nikt nie wie. Co więcej, zgodnie z zestawieniem na koniec lutego br. strata ta zdążyła już podwoić swoją wartość i wzrosnąć do pułapu 34 567,49 zł. I ponownie, wartość ta została podbita przez usługi obce.
Wniosek: Sytuacja finansowa emitenta jest zła. W rzeczywistości spółka poza środkami finansowymi na rachunkach nie posiada żadnego majątku. Nie został wpłacony w całości kapitał zakładowy, a w dodatku odnotowywane są pokaźne straty wynikające z wysokiej wartości usług obcych.
Dlaczego o tym mówię?
Biorąc pod uwagę powyższe informacje oraz wycenę spółki, można śmiało się głowić dlaczego emitent tak wysoko się ceni.
W dodatku brakuje (znowu!) jakichkolwiek prognoz dotyczących przychodów, kosztów i ewentualnych zysków bądź strat.
Wycena
Wycena emisyjna Alkoholowe S.A. przedstawia się następująco:
- Pre-money valuation= 13 446 329 zł
- Pre-money valuation= 14 446 329 zł
Naprawdę nie wiem, z skąd emitent wziął te liczby. Wycena na poziomie 13 mln złotych za spółkę, która jest goła, nie posiada żadnych aktywów trwałych i nie rozpoczęła de facto działalności gospodarczej to brzmi jak żart. Zrozumiały jest dla mnie fakt, iż emitent może warunkować tak wysoką wycenę w oparciu o zasoby Brodacz S.A., z których będzie mógł korzystać, ale jest to bezpodstawne.
Obiektywnie patrząc na spółkę, nie posiada ona nic, co mogłoby być podstawą do tak wysokiej wyceny. Mało tego, nawet jeżeli zgodzilibyśmy się (hipotetycznie) na wycenę w oparciu o potencjał zasobów firmy Brodacz S.A., to wciąż jest ona mocno wątpliwa w świetle sprawy z KNF.
Dziwi mnie zatem stanowisko zarządu spółki, która mając świadomość o stanie faktycznym, „krzyczy” tak wysokie wartości.
Parametry emisji
Alkoholowe S.A. w ramach prowadzonej emisji akcji, zdecydowało się przeznaczyć potencjalnym inwestorom zaledwie 6,92% swojego akcjonariatu w zamian za okrągły milion złotych. Trochę mało.
Natomiast nie to budzi największe zdziwienie.
Otóż, patrząc na cenę 1 akcji, można dosłownie złapać się za głowę.
Ilość i cena emitowanych akcji
wdt_ID | Lp. | Seria Akcji | Cena za 1 szt. akcji | Ilość akcji |
---|---|---|---|---|
1 | 1. | C | 125,00 | 1.500 |
2 | 2. | D | 130,00 | 2.400 |
3 | 3. | E | 135,00 | 4.000 |
W oparciu o powyższe ceny, można stwierdzić jedno: Jest drogo!
Emitent w zamian za jedną akcję serii C żąda aż 120 zł i to wcale nie jest najwięcej. Cena ta wraz z kolejną akcją rośnie o 5 zł wzwyż.
I tu mamy kolejną niespodziankę.
W dokumencie informacyjnym zamieszczonym na stronie emisyjnej, została zawarta informacja o przeprowadzonej ofercie publicznej akcji serii B. Odbyła się ona w dniach 17 luty – 1 marca br. Biorąc pod uwagę liczbę subskrybowanych i opłaconych akcji, tj. 6226 i kwocie, o jaką kapitał zakładowy zostanie podwyższony, można wywnioskować że cena 1 akcji wynosiła … 1 zł . Kwotę tą pozostawię bez komentarza.
Brak informacji, kto dostąpił zaszczytu nabycia akcji po tak zacnej cenie.
Jak spółka zamierza wykorzystać pozyskane środki?
Możnaby było rzec, że w dość racjonalny sposób ale i tak występują tu wątpliwości.
Cele emisji
Jak można dostrzec, spółka ma nawet zamiar w niedalekiej przyszłości zadebiutować na rynku NewConnect. Niestety ani to, ani zarówno połączenia ze podmiotem Brodacz S.A. spółka nie jest w stanie zagwarantować. A to z prostej przyczyny, jakim jest powracają jak bumerang kwestia KNF. O czym zresztą, sam emitent wspomina w dokumencie informacyjnym zastrzegając sobie prawo do przekierowania tych środków na inne cele. Niby sprytne, ale jednak budzi zastrzeżenia.
Wniosek: Cena jednostkowa przekładanych akcji może wręcz zniechęcać potencjalnych inwestorów do nabycia akcji tej spółki i nie można się temu dziwić. 120 zł za akcje podmiotu, którego przyszłość jest niepewna, a do tego nie drsyponje on żadnymi aktywami ( z wyjątkiem środków pieniężnych) jest zbyt wygórowaną ceną.
Jedynie cele inwestycyjne zostały opracowane w racjonalny sposób, chociaż dwa z nich obarczone są ryzykiem niewykonalności, o czym sam emitent wspomina.
- racjonalne cele inwestycyjne;
- wysoka cena jednostkowa przekładanych akcji;
- niejasna oferta publiczna akcji serii B;
- niska cena akcji;
- brak informacji o akcjonariuszu/-ach
- niski procent oferowanego akcjonariatu;
- ryzyko braku połączenia spółki z Brodacz S.A.;
Korzyści dla inwestora
Nic specjalnego.
Emitent oferuje swoim potencjalnym inwestorom standardowy pakiet korzyści. Tzn.:
- Handel Akcjami
- Polityka Dywidendowa
- W ciągu najbliższych trzech lat podmiot nie przewiduje wypłaty dywidendy, a reinwestycje zysku w rozwój biznesu zwiększajac możliwości handlowe i magazynowe.
- Sprzedaż akcji w momencie debiutu spółki na NewConnect*
- Obarczone ryzykiem z uwagi na sprawę z KNF
Podsumowanie
Wnioski: Jak wspomniałem w sekcji o produkcie emitenta, Alkoholowe S.A. to spółka powołana w celu ratowania pozycji marki piwa Brodacz na rynku. I nie jest to zła inicjatywa! Przedsiębiorczość na tym polega,że walczy się w sytuacjach trudnych.
ALE
Cała reszta pozostawia wiele do życzenia. Jest zbyt wiele kwestii, które kolą w oczy. Począwszy od samego produktu, przez kwestie finansowe po wycenę i cenę za akcje.
Dodatkowo, sprawa z KNF poddaje pod wątpliwość niektóre z planów spółki, jak chociażby połączenie obu podmiotów (mam tu na myśli Brodacz S.A.). Kolejną sprawą jest związane z tym pośrednio ryzyko braku debiutu podmiotu na rynku NewConnect.
Reasumując, emisja akcji Alkoholowe S.A. budzi wiele pytań i wątpliwości.
- emitent otwarcie mówi o sprawie z KNF;
- emitent dba o interes akcjonariuszy Brodacz S.A., którzy nabyli akcje w ramach poprzednich kampanii crowdfundingowych;
- sprawy z przeszłości (KNF);
- brak sprecyzowanych informacji odnośnie planowanych produktów;
- brak konkretnych informacji odnośnie strategii biznesowej;
- brak
- spółka bez żadnych aktywów trwałych;
- znacząco rosnące koszty prowadzonej działalności;
- niezrozumiała, zbyt wysoka wycena spółki;
- niski proponowany udział w całym akcjonariacie;
- wysoka cena akcji
- ryzyko braku realizacji wszystkich celi emisji;